Sailor Moon Raisonne

Hej,

trochę mnie nie było i nie chcę jeszcze ogłaszać, że wrócę z przytupem. Tym bardziej, że mam wrażenie, że im bardziej planuję powrót, tym mocniej życie psuje moje plany. Zatem póki co nic nie planuję, ogarniam powoli się prywatnie i po cichu liczę, że wena i czas na pisanie wkrótce powrócą.

Dziś jednak postanowiłam przyjść z nowym wpisem i nową inicjatywą z mojej strony. Wiem, że zaczynanie czegoś nowego, gdy mam tyle zaległości, może wydawać się nie być najlepszym pomysłem, ale nie zamierzam poświęcać temu projektowi zbyt wiele czasu, a raczej korzystać z tego, co już posiadam.

O co zatem chodzi?

Tym razem będą to publikacje związane z Sailor Moon, a na początek najnowszy, wydany w kwietniu artbook Sailor Moon Raisonne.

W dzisiejszym wpisie opowiem Wam trochę o najnowszym, długo wyczekiwanym artbooku. Prędzej jednak chciałabym uprzedzić, że jako kolejny na moim blogu ukaże się wpis chroniony hasłem. Postanowiłam użyć hasła, gdyż umieszczam tam zdjęcia i inne pliki związane z Sailor Moon. Jednocześnie w Menu bloga pojawiła się nowa zakładka „Sailor Moon Pliki”. Gdy tam wejdziecie, znajdziecie ogólne opisy publikacji związanych z Sailor Moon. We wpisie chronionym hasłem będę przechowywała kopie niektórych z tych plików, stąd konieczność nałożenia hasła.

✍️ SailorMoon

Przejdźmy jednak do Sailor Moon Raisonne

Sailor Moon Raisonne, to najnowszy artbook z dziełami Naoko Takeuchi związanymi z Sailor Moon. Artbook został wydany 12 kwietnia 2024 roku i w trakcie pisania tego postu dostępny jest tylko w Japonii. Czy będzie dostępny także w innych krajach? Tego jeszcze nie wiadomo. Mniej więcej 10 lat temu zapowiadano wydanie artbooka, który miałby być dostępny w 7 krajach, ale czy była to mowa o właśnie wydanym Sailor Moon Raisonne, czy może tamten artbook nigdy nie doczekał się realizacji – tego nie wiadomo.

Część osób zastanawia się nad nazwą Sailor Moon Raisonne. Cóż, nie jest to żaden rodzaj kolejnej nazwy wymyślonej przez Naoko Takeuchi, czy wskazującej na jakieś różnice, jak np. gdy mówimy o Sailor Moon Crystal. Jest to bardziej określenie techniczne.

Catalogue raisonne

Catalogue raisonné  to obszerna, opatrzona komentarzami lista wszystkich znanych dzieł danego artysty, czy to w określonym medium, czy we wszystkich mediach. Utwory są opisane w sposób umożliwiający ich wiarygodną identyfikację przez osoby trzecie, a zestawienia takie odgrywają ważną rolę w uwierzytelnianiu. Choć termin ten pochodzi z języka francuskiego, to w niezmienionej formie występuje w terminologii technicznej anglojęzycznego świata sztuki.

Catalogue raisonne może zawierać wszystkie prace danego twórcy, lub prace zawężone do jakiegoś rodzaju dzieła, albo rozszerzać się do prac grupy artystów. Często skompletowanie takiego katalogu trwa latami. Dla przykładu – podobno około 25 osób przez 11 lat pracowało nad trzytomowym katalogiem raisonne dla malarza abstrakcyjno-ekspresjonistycznego Roberta Motherwella.

Taki typ katalogu jest niezwykle cenny pod względem uwierzytelniania dzieł artysty. The New York Times opisał katalogi raisonnés jako ostateczne, naukowe kompendia twórczości artysty, „najwyższego arbitra autentyczności i fałszerstwa”.  Takie katalogi mają ogromne znaczenie, przy określaniu, czy dane dzieło jest uważane za autentyczne, czy nie.

Pretty Guardian Sailor Moon Raisonne

Jak już możemy się domyślać, wydany w tym roku artbook, to praktycznie kompletny zestaw dzieł Naoko Takeuchi związanych z Sailor Moon. Wiem, że część fanów zarzuciła już brak kilku prac w tym zestawieniu, ale zebranie 745 ilustracji to i tak najlepsze, co do tej pory dostaliśmy.

Na oficjalnej stronie Sailor Moon, we wpisie dotyczącym wydania Artbooka, znajduje się mniej więcej taki opis. Tłumaczenie zostawiam takie, jak przetłumaczył mi translator, więc niektóre zdania mogą być nieskładne.

„Pretty Guardian Sailor Moon” nadal błyszczy wiecznie, od początku emisji serialu w „Nakayoshi” w 1991 r. aż do dnia dzisiejszego.
Najnowsza kolekcja kolorowych ilustracji zostanie wydana w piątek, 12 kwietnia.
Oprócz kolorowych ilustracji z czasów serii „Nakayoshi” i cyfrowo kolorowanych ilustracji narysowanych po serii, w zestawie znajdują się także cenne materiały scenograficzne do „Pretty Guardian Sailor Moon”. Co więcej, uwzględniono także kolorowe ilustracje filmu „Codename Sailor V”, a łączna liczba zawartych pozycji wynosi 745. To naprawdę całkowicie zachowana wersja!
Przód i tył okładki zawierają ilustracje 10 Sailor Warriors, a logo jest luksusowo ozdobione złotą i srebrną folią.

Sailor Moon Raisonne – moja perspektywa

Przyznam, że z niecierpliwością czekałam na paczkę z Japonii i prawie skakałam ze szczęścia, gdy kurier zapukał do drzwi. Muszę przyznać, że posiadanie tego artbooka naprawdę mnie uszczęśliwiło. Jest piękny. Szczerze mówiąc jednak, żałuję, że nie został wydany w jeszcze większym formacie. Uwielbiam artbooki, które wydawane są w formacie A4 lub zbliżonym, gdyż pozwala to podziwiać twórczość w lepszej jakości. Artbook Sailor Moon Raisone jest zdecydowanie większy od starego wydania mangi i nadal większy od nowego wydania Eternal, ale porównując choćby z poprzednim zakupionym przeze mnie artbookiem z serii Kimetsu no Yaiba, czuję pewny niedosyt. Czekając tyle lat, chętnie zapłaciłabym jeszcze więcej, gdybym tylko mogła dostać większy format.

A jak to wygląda cenowo?

Sam artbook kosztuje 3 980 jenów, co przy obecnym kursie daje nam około 102 złote / 23 euro.

Artbooka nie można było jednak zamówić bezpośrednio (nie było opcji wysyłki zagranicznej), więc chcąc go zakupić musiałam zdać się na prywatnych sprzedających. Ja kupiłam przez platformę eBay, w momencie, gdy uruchomione były przedpłaty na tę pozycję. Oczywiście wiązało się to z potrzebą nie tylko opłacenia przesyłki zagranicznej, ale także opłacenia „zarobku” dla osoby sprzedającej. Koszt dostawy wynosił jakieś  3 800 jenów, a osoba sprzedająca zarobiła na tej transakcji prawie drugie tyle. Finalnie artbook kosztował mnie zatem około 11 000 jenów, czyli mniej więcej 280 zł / 65 euro. Było to i tak dość tanio, ze względu na bardzo niski kurs jena w momencie, gdy opłacałam zamówienie.

Prace, które znajdowały się w artbooku to w większości dzieła Naoko, które już wcześniej znałam. Przyznam jednak, że przyjemnie jest móc trzymać je w dłoni, zebrane w jednej książce. Dodatkowo znalazły się tam też najnowsze prace z 2023 roku oraz kilka takich, których wcześniej nie widziałam.

Fanom Sailor Moon szczerze polecam ten artbook, bo osobiście uważam to za cenną część mojej kolekcji. Jeśli jednak nie będziecie mieć okazji do zakupu, to zapraszam do zakładki Sailor Moon Pliki na mojej stronie.

Pamiętajcie, że hasło SailorMoon wpuści Was wszędzie 😃

Opublikowane przez Kibo No Hoshi

Ohayō! Jestem dziewczyną zakochaną w Japonii, która uwielbia Sailor Moon! Dlatego na moim blogu znajdziesz tylko wpisy o tej tematyce. Uwielbiam Starlights, dlatego niech Cię nie zdziwi, że to oni będą się tu pojawiać. Moje ulubione pary to Usagi&Seiya, Minako&Yaten, Ami&Taiki i oczywiście Haruka&Michiru. Podążam głównie za fabułą anime lat 90' ale nawiązuję również do mangi.

Dodaj komentarz

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij